Spojrzałam na twarz bruneta . Była rozświetlona przez światło ulicznych latarni , których światło wkradało się przez zasłony . Odgarnęłam kilka pojedynczych pasemek jego włosów , które wkradały się na jego anielską twarz .
Złożyłam delikatnego całusa na jego policzku . Chłopak uśmiechnął się przez sen . Kocham go w tym stanie . Jest taki bezbronny...
Płynnym ruchem zeszłam z łóżka kierując się do szafki z której wyjęłam świeżą bieliznę oraz t-shirt Louis'a . Wolnym krokiem skierowałam się do łazienki . Weszłam pod strumień zimnej wody , która miała ukoić moje stargane nerwy .
Wychodząc spod prysznica przebrałam się w wybrane wcześniej ubrania . Wróciłam do pokoju . Brunet już nie spał , zamiast tego tępo wpatrywał się w podłogę . Jednak kiedy usłyszał moje kroki natychmiast spojrzał w moim kierunku .
- Czemu nie śpisz ?
- Musiałam troszkę ochłonąć... - podrapałam się po głowie .
Podeszłam do chłopaka tak bym mogła patrzeć mu prosto w oczy . Louis przyciągnął mnie do siebie tak że siedziałam mu na kolanach .
- Nie chcę żebyś wychodziła gdziekolwiek bez mojego nadzoru . Rozumiesz ? - mówił wtulając się w zagłębienie mojej szyi .
- Czy to jakaś propozycja ? - pomachałam zabawnie brwiami .
- Mhm... - wymruczał mi do ucha przyprawiając mnie tym samym o dreszcze .
Lou zaczął składać delikatne pocałunki wzdłuż linii mojej szczęki . Zostawiał mokre ślady na mojej szyi po czym zassał kawałek skóry niewątpliwie zostawiając po sobie ślad . Ucałował podrażnione miejsce dając mi tym małe ukojenie . Chłopak wodził ręką po mojej bluzce by po chwili ją ze mnie zdjąć . Już po momencie szary materiał leżał porzucony na podłodze . Nie było gry wstępnej . Wszystkie nasze ubrania znajdowały się już w bliżej nie określonych punktach za nami .
Każdy ruch Louis'a był delikatny jakby bał się że może mnie skrzywdzić postanowiłam wiec przejąć stery . Usiadłam na nim okrakiem koniuszkiem palców kreśląc kółka na jego rozgrzanym torsie dając mu tym pozwolenie na dalszą zabawę .
Już po chwili jego ruchy stały się bardziej śmiałe oraz szybsze . Stłumiony jęk wydostał się z moich ust kiedy mocne pchnięcie bruneta sprawiło że poczułam się jakbym była 3 metry nad ziemią . Przegryzłam wargę wpatrując się z uwielbieniem w chłopaka z potarganymi włosami . Uśmiechnęłam się całując go w usta .
~P.O.V Louis~
Leżałem na łóżku z wtuloną w siebie blondynką .
- Wow - wymamrotała dziewczyna na co zachichotałem .
- Masz racje . - przyznałem głęboko oddychając - Nic cię nie boli ? - zapytałem przeczesując ręką wilgotne od potu włosy .
- Nie . - powiedziała uśmiechając się - Myślałam że będzie bardziej bolało . - wyszeptała rumieniąc się .
Przez około pięć minut analizowałem jej słowa .
- Czyli ty nigdy... - wydukałem zdziwiony .
- Tak...
Z jednej strony byłem cholernie zdziwiony bo była zajebista , za to z drugiej cieszyłem się że nikt inny jej nie dotykał . Tylko mi na to pozwoliła.. Ulżyło mi .
Przyciągnąłem ja bliżej siebie składając długi pocałunek na jej czole .
- Kocham cię maluszku .
- Ja ciebie też .
- Nie pozwolę żeby ktokolwiek się do ciebie zbliżył . - wymamrotałem przekonując bardziej samego siebie niż ją .
- Wiem . - blondynka uśmiechnęła się kładąc głowę na moim torsie - Chyba znowu muszę iść pod prysznic . - wydęła usta w grymasie niezadowolenia .
- Mogę pójść z tobą . - uśmiechnąłem się .
- To zapraszam .
Wstaliśmy z łóżka po czym poszliśmy do łazienki . Już po chwili staliśmy pod ciepłą wodą . Wycisnąłem na rękę płyn , którym myłem po kolei każdą część ciała Ness . Blondynka powtórzyła moje ruchy .
Kiedy spłukaliśmy z siebie pianę wyszliśmy z pod prysznica . Dziewczyna narzuciła na siebie mój t-shirt , k którym wyglądała jak w sukience , a ja przewiesiłem ręcznik na biodrach .
Wyszliśmy z zaparowanego pomieszczenia . Dziewczyna pisnęła z powrotem wchodząc do łazienki .
Dopiero po chwili zdałem sobie sprawę że na łóżku leży Niall .
- Co ty tu robisz ? - zapytałem rozbawiony .
- Nie mogłem spać . - podrapał się po głowie - Josh i Sally nie marnowali czasu... Było ich słychać u nas w pokoju .
- Przykro mi stary ale to nie byli oni . - zaśmiałam się przez co zmieszany blondyn wyszedł z pokoju .
- Możesz już wyjść !
Blondynka wychyliła się za drzwi sprawdzając czy jesteśmy sami .
- To było dziwne... - wymamrotała podchodząc do szafy wyjmując z niej czyste ubrania . Podszedłem do niej obejmując ją od tyłu . Odgarnąłem jej włosy żeby móc złożyć na jej szyi mały pocałunek .
- Gdybyśmy mieszkali sami nie było by tego problemu . - wyszeptałem .
- Może kiedyś .
Blondynka odwróciła się do mnie składając namiętny pocałunek na moich ustach .
- Ubieraj się . Ktoś musi mi pomóc zrobić śniadanie .
- Ale jest dopiero - spojrzałem na zegar - po ósmej ! - wymamrotałem robiąc minę smutnego szczeniaka .
- Normalni ludzie o tej porze są już w pracy . - uśmiechnęła się .
- Nie jestem normalny . - zachichotałem - To co wracamy do łóżka ? - pokiwałem zabawnie brwiami .
- Tylko na godzinę . - poddała się , a ja w środku tańczyłem taniec zwycięstwa .
Hmmm... Mój urok osobisty jest zajebisty .
~P.O.V Ness~
Po godzinie która przeciągnęła się w dwie i pół wyszłam z pokoju kierując się do salonu . Zdziwiło mnie że nikogo tam nie było . Na stole dostrzegłam małą kartkę . Chwyciłam ją w ręce i powoli zaczęłam analizować jej tekst .
'' Pojechaliśmy załatwić kilka spraw do Bradford . Wracamy jutro lub pojutrze więc macie spokój . Harry i Sally zostawili wam niespodziankę w naszym pokoju . Josh i Sal jechali z nami więc nikt nie będziecie mieli żadnych gości .
Ps.
Dzieci pamiętajcie o zabezpieczeniach bo wujek Niall nie będzie niańczył żadnego bachora .
Wasz ukochany i jedyny w swoim rodzaju Niall ''
Odłożyłam list . Jednego w tym momencie jestem pewna.... strzeliłam buraka jak nic .
- Gdzie wszystkich wywiało ? - zapytał wchodzący do pokoju chłopak .
Wręczyłam mu kartkę i usiadłam na kanapie . Wysłałam sms do Niall'a z treścią , którą koniecznie powinni ocenzurować .
- Jaka niespodzianka ? - brunet obrócił się do mnie robiąc dziwną minę . Wzruszyłam ramionami .
- Idziemy sprawdzić ?
- Jasne . - wymamrotałam wstając z miejsca .
Już po chwili oboje staliśmy wpatrując się w wielkie pudło stojące po środku pokoju .
- Otwieramy ? - zapytałam .
- Ok...
Podeszłam do kartonu , w którym znajdowała się piękna niebieska sukienka , biała koszula i koperta zaadresowana do Lou .
~P.O.V Louis~
Ness oglądała sukienkę . Chciała pokazać że jej to nie rusza ale marnie jej to wychodziło . W głębi serca na pewno skakała i piszczała jak mała dziewczynka .
Chwyciłem w ręce kawałek papieru i powoli zacząłem go otwierać . W środku znajdowała się małą karteczka i i kilka prezerwatyw... Dobry prezent .
'' A to moi drodzy kochankowie mały prezent ode mnie na waszą nockę... Mam nadzieje że będzie ostro .
xx Harry ''
- Hazz zostawił nam małą niespodziankę . - pomachałem małymi opakowaniami przed twarzą Ness .
- Ale skąd oni... - blondynka zarumieniła się .
- Chyba było nas słychać . - podrapałem się po głowie po chwili wybuchając śmiechem .
Dziewczyna spojrzała na mnie zabijającym wzrokiem . Wysłałem jej niewidzialnego całusa po czym podszedłem do łóżka oglądając koszulę . Skąd oni znają mój rozmiar ?
- To co dzisiaj robimy ? - zapytała słodko się uśmiechając .
- Zabieram cie na wycieczkę kochanie . - mrugnąłem do niej - Pakuj torby maleńka . Dziś nie wracamy na noc .
- Mam coś spakować ? - zapytała przegryzając dolną wargę... Mmm co mógł bym z nią robić w tej chwili .
- Zabierz jakieś ubrania i tą sukienkę , a ja zajmę się resztą .
Blondynka wyszła z pokoju wiec mogłem swobodnie porozmawiać przez telefon . Wyjąłem z kieszeni spodni swojego czarnego iPhone'a wybierając numer do blondyna .
- Halo ?
- Niall ?
- A kogo się spodziewałeś dzwoniąc do mnie ? Wróżki Amelki ? - zapytał . Jestem pewien że w tym momencie uśmiecha się głupkowato .
- Dzięki za waszą małą niespodziankę . - wymamrotałem .
- To był pomysł Josh'a i Sally . Chcieli wam wynagrodzić to co wydarzyło się wczoraj .
- Podziękuj im .
- Czy nasz wielki szef własnie podziękował . - no jak nic zrobię mu krzywdę - W aucie zostawiłem ci klucze do starego domku nad jeziorem .
- Dobra idę spakować jakieś rzeczy . Jutro wieczorem się spotkamy i musimy obgadać pewną sprawę dotyczącą tego skurwiela .
- Idź , idź . A wasz kupidyn Niall zajmie się nowym domem . I jeszcze jedno grzecznie się zachowuj kochanie .
Nie zdążyłem nic powiedzieć , a już usłyszałem sygnał kończący połączenie . Odbija mu na starość .
Poszedłem do pokoju Ness . Dziewczyna właśnie pakowała rzeczy . Była do mnie odwrócona tyłem więc mnie nie widziała .
- Wpakuj koc . - wyszeptałem przytulając ją .
- Powiesz mi gdzie jedziemy ? - wymamrotała wrzucając ubrania i potrzebne rzeczy do torby .
- To niespodzianka . - wymruczałem jej do ucha . Złożyłem delikatnego całusa na jej policzku .
Jakąś godzinę krzątaliśmy się po domu przygotowując wszystko po czym ruszyliśmy wrzucić wszystkie bagaże do samochodu .
Już po chwili siedzieliśmy w pojeździe kierując się do naszego celu .
~P.O.V Ness~
Jechaliśmy już koło dwóch godzin , a droga wydawała się nie mieć końca .
- Daleko jeszcze ? - zapytałam znudzona .
- Pytasz się już dziesiąty raz . - westchnął .
- To nie moja wina że mi się nudzi .
Włączyłam radio , od razu po całym aucie rozniósł się dźwięk piosenki Katty Perry '' Teenage Dream '' .
- Lubię tą piosenkę . - uśmiechnęłam się wsłuchując się w tekst utworu - Ale i tak ty śpiewasz to najlepiej .
- Wiem . - powiedział strzepując niewidzialny pyłek z swojego ramienia . Uderzyłam go w ramie chichocząc .
- Kocham ten dźwięk .
- Proszę pana czy pan się właśnie podlizuje ? - zapytałam zabawnie machając brwiami .
- Ależ z czego pani to wywnioskowała .
- Louis... A co się stało z psem ?
- Jakim... ouu... - zrobił zszokowaną minę .
- Zawracaj . - jęknęłam spanikowana . brunet wybuchł śmiechem .
- Niall go zabrał ze sobą . - uśmiechnął się , a ja przyłożyłam mu w ramie .
- Za co ?!
- miłość do ojczyzny .
- Ale maleńka . - zachichotał .
- Nie mogę się do tego przyzwyczaić... - wymamrotałam .
- Do czego ?
- Do nas . - spojrzałam w okno unikając jego wzroku .
- Co masz na myśli ?
- Jeszcze nigdy nie czułam czegoś takiego . - wyszeptałam .
- Ale co dokładnie masz na myśli ?
- Po prostu jestem zakochana .
Spojrzałam na bruneta , który był skupiony na drodze .
- Nic nie powiesz ? - zapytałam .
- Przecież wiesz że cie kocham .
- Ale nie tak jak ją . - wymamrotałam kończąc za niego wypowiedź .
- To nie tak . - próbował się bronić ale mu przerwałam .
- Nie musisz się tłumaczyć . Rozumiem że nigdy nie będę nią .
Chłopak zjechał na pobocze wysiadając z auta . Drzwi z mojej strony się otworzyły dzięki czemu ujrzałam stojącego przy mnie bruneta .
- Teraz mnie uważnie posłuchaj . Kochałem Alex najbardziej na świecie ale to nie ma znaczenia . Bo nawet gdyby żyła to i tak zawsze wybrał bym ciebie . Bo to ty jesteś moim światem .
Łzy zaczęły spływać po moich policzkach .
- Nie płacz aniołku . - powiedział ścierając pojedynczą łzę z mojej twarzy .
Przytuliłam się do niego mocząc mu jego biały t-shirt .
- Nigdy mnie nie zostawiaj . - wychlipałam .
- Nawet jak mnie o to poprosisz ?
- Po prostu zawsze bądź .
- Dobrze kochanie . - powiedział łącząc nasze usta .
- Mam coś spakować ? - zapytała przegryzając dolną wargę... Mmm co mógł bym z nią robić w tej chwili .
- Zabierz jakieś ubrania i tą sukienkę , a ja zajmę się resztą .
Blondynka wyszła z pokoju wiec mogłem swobodnie porozmawiać przez telefon . Wyjąłem z kieszeni spodni swojego czarnego iPhone'a wybierając numer do blondyna .
- Halo ?
- Niall ?
- A kogo się spodziewałeś dzwoniąc do mnie ? Wróżki Amelki ? - zapytał . Jestem pewien że w tym momencie uśmiecha się głupkowato .
- Dzięki za waszą małą niespodziankę . - wymamrotałem .
- To był pomysł Josh'a i Sally . Chcieli wam wynagrodzić to co wydarzyło się wczoraj .
- Podziękuj im .
- Czy nasz wielki szef własnie podziękował . - no jak nic zrobię mu krzywdę - W aucie zostawiłem ci klucze do starego domku nad jeziorem .
- Dobra idę spakować jakieś rzeczy . Jutro wieczorem się spotkamy i musimy obgadać pewną sprawę dotyczącą tego skurwiela .
- Idź , idź . A wasz kupidyn Niall zajmie się nowym domem . I jeszcze jedno grzecznie się zachowuj kochanie .
Nie zdążyłem nic powiedzieć , a już usłyszałem sygnał kończący połączenie . Odbija mu na starość .
Poszedłem do pokoju Ness . Dziewczyna właśnie pakowała rzeczy . Była do mnie odwrócona tyłem więc mnie nie widziała .
- Wpakuj koc . - wyszeptałem przytulając ją .
- Powiesz mi gdzie jedziemy ? - wymamrotała wrzucając ubrania i potrzebne rzeczy do torby .
- To niespodzianka . - wymruczałem jej do ucha . Złożyłem delikatnego całusa na jej policzku .
Jakąś godzinę krzątaliśmy się po domu przygotowując wszystko po czym ruszyliśmy wrzucić wszystkie bagaże do samochodu .
Już po chwili siedzieliśmy w pojeździe kierując się do naszego celu .
~P.O.V Ness~
Jechaliśmy już koło dwóch godzin , a droga wydawała się nie mieć końca .
- Daleko jeszcze ? - zapytałam znudzona .
- Pytasz się już dziesiąty raz . - westchnął .
- To nie moja wina że mi się nudzi .
Włączyłam radio , od razu po całym aucie rozniósł się dźwięk piosenki Katty Perry '' Teenage Dream '' .
- Lubię tą piosenkę . - uśmiechnęłam się wsłuchując się w tekst utworu - Ale i tak ty śpiewasz to najlepiej .
- Wiem . - powiedział strzepując niewidzialny pyłek z swojego ramienia . Uderzyłam go w ramie chichocząc .
- Kocham ten dźwięk .
- Proszę pana czy pan się właśnie podlizuje ? - zapytałam zabawnie machając brwiami .
- Ależ z czego pani to wywnioskowała .
- Louis... A co się stało z psem ?
- Jakim... ouu... - zrobił zszokowaną minę .
- Zawracaj . - jęknęłam spanikowana . brunet wybuchł śmiechem .
- Niall go zabrał ze sobą . - uśmiechnął się , a ja przyłożyłam mu w ramie .
- Za co ?!
- miłość do ojczyzny .
- Ale maleńka . - zachichotał .
- Nie mogę się do tego przyzwyczaić... - wymamrotałam .
- Do czego ?
- Do nas . - spojrzałam w okno unikając jego wzroku .
- Co masz na myśli ?
- Jeszcze nigdy nie czułam czegoś takiego . - wyszeptałam .
- Ale co dokładnie masz na myśli ?
- Po prostu jestem zakochana .
Spojrzałam na bruneta , który był skupiony na drodze .
- Nic nie powiesz ? - zapytałam .
- Przecież wiesz że cie kocham .
- Ale nie tak jak ją . - wymamrotałam kończąc za niego wypowiedź .
- To nie tak . - próbował się bronić ale mu przerwałam .
- Nie musisz się tłumaczyć . Rozumiem że nigdy nie będę nią .
Chłopak zjechał na pobocze wysiadając z auta . Drzwi z mojej strony się otworzyły dzięki czemu ujrzałam stojącego przy mnie bruneta .
- Teraz mnie uważnie posłuchaj . Kochałem Alex najbardziej na świecie ale to nie ma znaczenia . Bo nawet gdyby żyła to i tak zawsze wybrał bym ciebie . Bo to ty jesteś moim światem .
Łzy zaczęły spływać po moich policzkach .
- Nie płacz aniołku . - powiedział ścierając pojedynczą łzę z mojej twarzy .
Przytuliłam się do niego mocząc mu jego biały t-shirt .
- Nigdy mnie nie zostawiaj . - wychlipałam .
- Nawet jak mnie o to poprosisz ?
- Po prostu zawsze bądź .
- Dobrze kochanie . - powiedział łącząc nasze usta .
***
No witam aniołki :)))
Nowy rozdział i mam nadzieje że znowu pokażecie na co was stać .
Tak jak już wcześniej wspominałam to tego rozdziału będzie bonus . A mianowicie :
- strona do pytania
- konkurs
i
- mała niespodzianka
Jeśli chodzi co do nowej strony to założyłam specjalnie konto na ask.fm byście mogły dowiadywać się kiedy będą nowe rozdziały , informacje i wszystko czego chcecie się dowiedzieć o mnie , o bohaterach opowiadania oraz o szykujących się rozdziałach .
+ dodatkowo będziecie mogły otrzymać dedyki .
Tu więc macie link :
Konkurs polega na tym by wymyślić imię dla dziecka Ness i Louis'a
( oczywiście na razie się na to nie zapowiada i ogólnie
nie mam tego w planach ale na przyszłość może się przyda )
Twórcy najciekawszego imienia dostaną po dedyku i uwaga uwaga .
Pierwsze trzy miejsca dostaną list ode mnie z niespodzianką związaną z opowiadaniem .
Pomysły piszcie w komentarzach lub na ask'u .
Prosiła bym także o nie kopiowanie pomysłów . Powodzenia :)))
A naszą niespodzianką jest....
W stronie z rozdziałami możecie zobaczyć ile rozdziałów będzie i jakie noszą nazwy .
Mam nadzieje że niektóre wam podpowiedzą co będzie się działo dalej .
To do następnego księżniczki . Nowy rozdział powinien się pojawić w okolicach środy ale nic nie obiecuję :)))
Kolejny świetny rozdział :) Czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńJeśli byłby to chłopiec to bez dwóch zdań musiałby się nazywać Tommy ;3 , jeśli dziewczynka to Lili, Madeleine albo Maya :)
Świetny *.* A imiona to John i Hope :) / Lottie
OdpowiedzUsuńZajebisty a te teksty nialla
OdpowiedzUsuńWspaniały :)
OdpowiedzUsuńSuper. Dziewczynk powinna miec na imie Jolie, a chlopiec Dylan. ^.^
OdpowiedzUsuńDziewczynka Lucy a chłopak Niall Junior ;)
OdpowiedzUsuń