- Czekaj moment... Mógł byś powtórzyć ?
- Chcę ciebie . - wymamrotał na co przysłoniłam usta dłońmi .
- Jesteś pewny ?
- Tak . Dlaczego pytasz ?
- Bo nie chcę się rozczarować . - wyszeptałam .
Brunet podszedł w moją stronę delikatnie muskając swoimi opuszkami mój policzek .
Wtuliłam się w jego dotyk uśmiechając się .
Spojrzałam mu w oczy próbując wyczytać z nich kłamstwo .
Jednak nic takiego nie zobaczyłam .
Było można w nich dostrzec tylko... miłość ?
- Nigdy cię nie zostawię .
Stanęłam na palcach wpijając się w usta Lou z taką zachłannością że ledwo stałam na nogach . Zarzuciłam ręce na kark chłopaka , a on instynktownie złapał mnie za biodra delikatnie podnosząc ku górze .
Oplotłam nogi wokół bioder bruneta .
Louis zaczął nas prowadzić w stronę mojego pokoju .
Kiedy dotarliśmy na górę chłopak otworzył drzwi nogą .
Mieliśmy iść już w stronę łóżka kiedy napotkaliśmy kogoś na drodze...
- Niall ? Co ty robisz w moim łóżku i to z Zayn'em i Harry'm ? - zapytałam zdziwiona .
- Nasz pokój jest tak jakby... Emm... Zapełniony dymem . - mulat podrapał się po głowie .
- Dymem ? - podniosłam jedną brew oczekując odpowiedzi .
- Powiedzmy że palenie w pokoju to nie za dobry pomysł . - skwitował Niall na co wybuchłam śmiechem .
- Ale nadal nie rozumiem dlaczego leżycie w moim łóżku .
- Możemy dzisiaj spać z wami ? - zapytał Loczek robiąc słodką minę .
- Dobra . - wymamrotałam .
- Co ?! - krzyknął Louis . - Myślałem że może dokończymy to co zaczęliśmy dopóki ktoś nie wlazł ci do łóżka .
Podeszłam do Lou i zaczęłam kreślić kółka na jego ramieniu .
Pod moim dotykiem brunet od razu si rozluźnił .
- Dokończymy to potem... - wyszeptałam mu do ucha - Obiecuje .
Uśmiechnięta odeszłam w stronę łóżka .
- Miejsce dla mnie ! Chcę leżeć po środku .
Umieściłam się na moim wygodnym miejscu . Po chwili dołączył do nas także Lou . Wtuliłam się w bruneta .
- Coraz bardziej podoba mi się spanie z czterema przystojniakami . - wymruczałam zaciągając się zapachem bruneta .
- Robię się zazdrosny... - wymamrotał Lou .
- To znaczy że wy... ten tego... jesteście już razem ? - zapytał blondyn , a ja zaciekawiona popatrzyłam na bruneta .
- Jesteśmy ? - zapytał na co tylko się uśmiechnęłam .
- Jesteśmy . - potwierdziłam całując Louis'a .
Porozmawialiśmy jeszcze o dziwnych... bardzo zboczonych rzeczach po czym wszyscy położyliśmy się spać . W objęciach mojego chłopaka ( jak to pięknie brzmi ) momentalnie zmorzył mnie sen .
Ja i mój chłopak... Louis Tomlinson... Tylko mój... To musi być sen .
Szkoda że taki króciutki,ale i tak fajnyy.Nareszcie parka,to takie szłit xD <33 Hahah 5 przystojniaków w jednym łóżku z dziewczyną?Też tak chcę!xD Nom...wienc czekam na nexcik ;D
OdpowiedzUsuńSuper;*
OdpowiedzUsuń